Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down

Morrigan (w budowie)

 :: Bohaterowie :: Karty postaci
Pon Lut 24, 2020 8:08 pm
Imię i Nazwisko: Morrigan Igris
Ród: Kathis
Przydomek: Brak
Stanowisko: Wygnana z rodu
Wiek: 22 lat
Orientacja: biseksualna

Wygląd:
Mor  jest bardzo drobniutką Kathis, mierzy ledwie 164cm i jest przy tym bardzo szczupła. Nie grzeszy przesadnie kobiecymi atrybutami, wręcz pod tym kątem jest po prostu zwyczajna. Krótka, gładka i pręgowana sierść pokrywa jedynie ogon i szpiczaste uszy. Będąc już przy milutkich w dotyku ale też bardzo czułych uszach, często nosi w nich kolczyki w kształcie łezek. Plecy, twarz i nogi jej złocistą, opaloną skórę pokrywają tatuaże imitujące tygrysie pręgi, kiedyś były również na ramionach, jednak po odejściu z domu znalazła maga który je usunął i zastąpił złotymi, kolistymi. Trochę okrutne wobec siebie ale chciała mieć coś co będzie przypominało je że już nie jest w domu. Na czole wciąż nosi mały, czerwony kamyczek, dostała go od Callisto, w jego rodzinie nosiły go wszystkie kobiety. Mor nigdy nie zdecydowała się zwyczajnie go zdjąć i zapomnieć. Pozostając przy twarzy, okalają ją długie, proste, ciemnobrązowe włosy. W tym samym kolorze są kształtne brwi i długie rzęsy spod których spoglądają bystre oczy. Morrigan zawsze lubiła swoje oczy, były nietypowe, jedno bowiem było złote niczym błyskotki którymi lubiła się otaczać, a drugie zielone. Drobne usta wciąż często się uśmiechają, głównie w udawanym uśmiechu żeby omamić towarzyszące jej osoby ale nadal, pomimo wszystkiego co ją spotkało, zdarza się jej szczerze śmiać. Tatuaże z ramion ciągną się aż do szczupłych dłoni, zakończonych długimi, ostrymi pazurkami. Mimo że bardzo lubi sukienki, to na co dzień raczej ubiera się wygodnie, nigdy nie wiadomo kiedy będzie zmuszona szybko opuścić towarzystwo. Niemniej, marzy że kiedyś znów założy zwiewną, letnią sukienkę nie martwiąc się tym że wysokie obcasy na zgrabnych noga uniemożliwia jej ucieczkę dachem. Lekko nad pępkiem ma drobną bliznę, jest ledwo widoczna ale można wyczuć podłużne zgrubienie.

Charakter:
Morrigan jest wciąż bardzo młodziutka, przez to cały czas się zmienia, wcześniej na przykład była o wiele bardziej ufna i szczera. Teraz, mieszkając w stolicy i usiłując przetrwać po prostu kolejny dzień, nie ufa już nikomu. Stała się podobna do dzikiego zwierzątka, łatwo ją spłoszyć, gdy wyczuje zagrożenie nie będzie parła przed siebie ale raczej postara się ulotnić i to jak najszybciej. Kłamię i to często, zdarza jej się manipulować innymi i wykorzystywać znalezione w nich słabości. Często skrada się a nawet włamuje żeby pozyskać informację które później może sprzedać. Nie specjalnie liczy się dla niej to że ktoś zapłaci przyrodzeniem gdy drobna Kathis doniesie zazdrosnemu mężowi o igraszkach z jego żoną. Po za tym nie do końca poprawnym zajęciem żeby zarobić na swoje utrzymanie, zdarza się jej też kraść. Nie są to duże sumy, ale co tu kryć, lubi błyskotki i czasem ciężko się jej zahamować. A póki nikt jej nie złapał to nie ma przecież problemu, coś jeść trzeba a mimo że nieraz było bardzo ciężko Mor nie weźmie do ust byle czego. Nie grzeszy odwagą ale zmuszona do potyczek słownych nie waha się mówić co myśli, ma wtedy cięty język - skoro i tak już nie ma nic do stracenia. Nie ma bliskich, może poza rodzicami ale oni są daleko, a to nauczyło ją troszczyć się tylko o siebie. Ucieczka z domu była już zadbaniem o najdroższe jej osoby a nie skończyła się rewelacyjnie. Może to właśnie dlatego nie daje nikomu się do siebie zbliżyć. Czasem, jednak bardzo, bardzo rzadko budzi się w niej dusza wojowniczki. Nigdy nie wychodzi przed szereg, nie chce być zauważona ale kiedy jest na targu i widzi sprzedawcę uderzającego dzieciaka który próbował ukraść jabłko. Jakimś niewiarygodnym sposobem łamie się drewniana kolumna podtrzymująca daszek stoiska zawalając się na owoce które zostają rozrzucone po całym placu. Po za tym, od swojego wygnania minęło już sporo czasu, dostała w prezencie od matki zatrute szpony ale nigdy ich nie ubrała. Jedynie na szyi nosi wisiorek a to też tylko na wyjątkowe okazje.

Historia:
Zaczynając historię Morrigan od początku trzeba poznać parę szczegółów o jej rodzicach. Nergo jej matka, jest czystej krwi tygrysią Kathis. Silna, wyszkolona i pewna siebie nie miała problemu z dołączeniem do czarnych skarabeuszy. Dzięki temu miała okazję poznać bardzo ambitnego lwiego kotołaka służącego w złotych skarabeuszach i to zapatrującego się w przyszłości na rolę ich przywódcy. Nie od razu ta dwójka miała się ku sobie, na początku była to relacja czysto służbowa a Nergo, krótko mówiąc nie lubiła się nudzić i ograniczać. Bawiła się nie patrząc na możliwe konsekwencję i kiedy wreszcie zdawało się że jej życie wkroczy na właściwy tor, że ustatkuje się u boku mężczyzny swojego życia, okazało się że nosi pod sercem dziecko innego. Callisto nie od razu przeszedł z tym do porządku dziennego ale koniec końców kochał Nergo całym sercem i wziął pod opiekę ją razem z Morrigan. Kiedy maleńka Kathis przyszła na świat jasne było jedno, nie tylko z przedstawicielami swojego gatunku zabawiała się tygrysica. Córka którą powitali co prawda przejawiała tygrysie cechy matki ale była bardziej ludzka. Kotołaki jednak cenią sobie rodzinę a Callisto nawet przez chwilę nie mógł sądzić że dziecko będzie jego, więc po prostu przyjął maleństwo takie jakie było. Starał się aby dziewczynce nigdy niczego nie brakowało jednak ona sama czuła się źle ze sobą. Rudzicę próbowali najpierw wprowadzić ją w życie społeczności, szkolili ją zarówno w walce jak i magii która była główną zaletą jej matki. Niestety o ile walka szła jej nie najgorzej to kompletnie nie radziła sobie z magią, do tego nawet jeśli inni nie patrzyli na nią z góry, ona sama czuła się gorsza. Kiedy skończyła jedenaście lat, jej ciało zdobiły tatuaże które imitowały tygrysie pręgi. Miało to sprawić żeby czuła się chociaż trochę pewniej. Nawet pomogło ale na krótką chwilę, widać było braki jakie miała w porównaniu z rówieśnikami. Skóra nie pokryta futrem była bardziej wrażliwa i łatwiejsza do zadrapania, w dziedzinie magii również nic się nie poprawiało. Zaczęła więc robić to w czym była dobra, uczyła się skradać i polować. Poruszała się wyjątkowo lekko, była zwinniejsza nawet niż jej matka, więc co chwilę podnosiła sobie poprzeczkę aż któregoś dnia próbowała włamać się do siedziby najstarszego. Spokojnie weszła do środka i zapewne wyszła by niezauważona gdyby nie dziedzic tytułu. Znalazł ją kiedy wdrapywała się przez okno do jego sypialni. Wtedy rodzice Mor przyjęli inną taktykę, postarali się ją odsunąć, zamknąć w złotej klatce i trzymać tak długo jak się da. Ona jednak była nieodzowną córką swojej matki. W jej żyłach płynęła gorąca krew, nie zamierzała być tylko ładnym wyposażeniem domu. Umiała się wkradać w różne miejsca, więc umiała też się wymykać. Potrzebowała przestrzeni, wolności. Kiedy skończyła dziewiętnaście lat stało się coś co zmieniło całe jej życie. Jak zwykle wymknęła się z posiadłości rodziców, natrafiła jednak tym razem na poważną przeszkodę. Tego dnia syn najstarszego Kathis zginął a rozwścieczony ojciec pragnął zemsty. Koledzy którzy widzieli co się stało opowiedzieli jak Morrigan rzuciła się na chłopaka i podczas szarpaniny, dziedzic tytułu spadł z urwiska. Ciężko było opanować gniew ojca który stracił jedynego syna, na tyle że dziewczyna nie miała szansy opowiedzieć swojej wersji historii. Wiedziała że te wydarzenia odbiją się nie tylko na niej ale również na rodzicach, dlatego zanim sprawa ruszyła dalej, zwyczajnie uciekła. Błąkała się po krainach innych ras, a jako że łatwo nie było, nauczyła się wykorzystywać wrodzone zdolności. Kradła i manipulowała żeby przeżyć, świetnie się skradała i nauczyła się że są informację za które inni chętnie płacą. Obecnie osiedliła się w stolicy ale często wyjeżdża w inne rejony Rimeris. Nigdy jednak nie wróciła do domu, stara się też unikać jakichkolwiek relacji z swoją rasą. Po roku tułaczki, kiedy wreszcie wynajęła drobne mieszkanie w stolicy i wróciła zmęczona po ciężkim dniu “pracy” na łóżku znalazła drobne pudełeczko. W środku znajdowały się nakładki na pazury, bez wątpienia wykute na ziemiach rodu Kathis. Metal był zatruty “Ostatnimi łzami”, a antidotum znajdowało się w wisiorku dołączonym do prezentu. Był to prezent od Nergo, do dziś dyskretnie stara się pomagać córce jak tylko może, prawdopodobnie nawet Callisto nic o tym nie wie.  

Wady
- Jest niezwykle wybredna jeśli chodzi o jedzenie, mimo że finansowo nie stoi zbyt pewnie, to prędzej się zagłodzi niż włoży byle co do ust.
- Nie grzeszy siłą, nie radzi sobie nawet z cięższymi bagażami.
- Nie jest kleptomanka ale ma słabość do świecidełek i kiedy coś bardzo się jej spodoba może mieć problem aby się powstrzymać.
- Nie jest zbyt odporna na ból, może nie płacze z cierpienia przy każdym otarciu ale zdecydowanie podczas tortur, łatwo z niej wszystko wyciągnąć.

Zalety:
- Jest szybka i zwinna, nadrabia tym swoje braki w sile fizycznej.
- Może nie przyzna tego wprost ale jest bardzo empatyczna, nie lubi patrzeć na cierpienie słabszych. Pewnie nie stanie po ich stronie oficjalnie ale zadba o nich na swój sposób.
- Nie jest zbyt odważna ale z drugiej strony zna swoje siły i wie kiedy należy się wycofać.
- Pomimo wielu trudności zawsze umie znaleźć wyjście z sytuacji, nie poddaje się i próbuje dalej.
- Jest świadoma swojego ciała i potrafi go używać tak by osiągnąć swój zamierzony cel.


Umiejętności fizyczne:
Skradanie - Morrigan urodziła się w rasie która cechuje się najlepszymi szpiegami, sama wyćwiczyła ciche chodzenie tak dobrze że bez większych problemów może w lesie złapać królika czy perliczkę. W mieście bez problemu korzysta z swoich cichych ruchów żeby wchodzić i uciekać z domów bogatych mieszkańców.

Walka - Głównie za pomocą pazurów otrzymanych od matki ale też krótkich noży, nie jest w stanie walczyć niczym cięższym bo zwyczajnie ma problem to utrzymać. Po za tym zna jakieś podstawy samoobrony, nie jest jednak wybitną mistrzynią.

Kradzież - To umiejętność powiązana z jej pobytem w stolicy, ogranicza się raczej do drobnych kradzieży kieszonkowych. Jej zwinne paluszki szybko i niepostrzeżenie opróżniają kieszenie i portfele osób które wpadną w sidła które zastawia samą już rozmową.

Giętkość - Jest zdolną gimnastyczką, jej ciało jest dobrze rozciągnięte dzięki czemu potrafi je wyginać jak najprawdziwszy kot. Jak to ktoś powiedział, jeśli przejdzie głowa to ona też już przeszła. Do tego bez problemu poskłada własne ciało tak że zmieści się w jakimś pudle.

Zielarstwo - Nie jest jakąś ekspertką w tej dziedzinie ale poznała sporo trucizn oraz antidotum na nie. Zna również podstawowe zioła.

Artefakt:
Trojące szpony -
Morrigan (w budowie) 96f71010


Dodatkowe:
Powrót do góry Go down
Morrigan
Morrigan
Morrigan
Liczba postów : 1
Join date : 02/02/2020
Morrigan
Strona 1 z 1
Skocz do: